
17 marca 2020
Morgan to jedyna taka marka na świecie. Do dzisiaj produkują samochody z drewna i mają fanów na całym świecie. Niedawno Morgan ogłosił wprowadzenie do sprzedaży zupełnie nowego Plus Four.
Patrząc na zdjęcia można by rzec, że wygląda niemal identycznie jak każdy morgan – zarówno ten wyprodukowany wczoraj, jak i pięćdziesiąt lat temu, ale to tylko pozory. Oczywiście to wciąż elegancki roadster upodabniający się do pojazdów z minionej epoki, ale jak podaje producent, aż 97% części użytych do zbudowania samochodu, jest zupełnie nowych. Podobnie jak sama nazwa – wcześniej nazywano go Plus 4.
To drugi Morgan, w którym zastosowano nową, aluminiową platformę CX-Generation oraz pierwszy samochód Morgana, gdzie wrzucono czterocylindrowy silnik z turbodoładowaniem. Oczywiście silnik nie jest konstrukcją Morgana – zamontowano tutaj jednostkę od BMW. Wracając na chwilę do konstrukcji samochodu, Morgan nie rezygnuje z drewna, które wpisało się chyba na stałe w kodzie genetycznym tej małej brytyjskiej marki. Aluminiowa konstrukcja to ogromny krok naprzód i jeśli jest tak dobrze, jak piszą, nowy model Plus Four jest idealnym połączeniem historii oraz tradycji z nowoczesnością sportowego samochodu.
A teraz najważniejsze, czyli na co stać młodziaka w skórze starca. Morgan Plus Four, jak już wspomniałem, posiada pod maską turbodoładowanie od BMW (TwinPower Turbo). Samochód wykręca moc 255KM i potrafi się rozpędzić w 4,8 sekundy do setki. Wynik robi wrażenie i jeśli chodzi o mnie, nie widzę sensu, aby Morgan był jeszcze szybszy. Chyba, że ktoś chce jeszcze szybciej wyłysieć, ale i tutaj ma to zapewnione w pakiecie. Prędkość maksymalna to 240km/h – więcej nie trzeba.
Oczywiście napęd jest na tył i mamy do wyboru 8-stopniowy automat lub 6-stopniową manualną skrzynię biegów. Nowy Plus Four dzięki swojej konstrukcji jest lżejszy, szybszy i dodatkowo jest bardziej ekonomiczny i ekologiczny, ale to chyba najmniej ważny aspekt w przypadku tego auta.
Ceny na wyspach zaczynają się od 63 000GBP.
Dołącz do dyskusji
Artykuły
Beetle sphere, czyli co można zrobić z Garbusem
klasykami.pl 12 stycznia 2021Dziś kilka słów o interesujących dziełach sztuki, a mianowicie o samochodach VW skompresowanych w idealne kule i sześciany. Autorem tego pomysłu jest Ichwan Noor - indonezyjski artysta urodzony w 1963 roku. Od 2011 roku stworzył całą serię...
Joe Biden & Chevrolet Corvette Stingray: stanowisko prezydenta nie jest stworzone dla fanów czterech kółek
klasykami.pl 09 listopada 2020Wszystko wskazuje na to, że Joe Biden zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe, będzie najstarszym prezydentem w historii. Nawet przez chwilę żartowałem sobie, że walka pomiędzy Trumpem, a Bidenem, to jak wybór kolejnego...
Françoise Sagan i jej motoryzacyjne szaleństwa
klasykami.pl 8 listopada 2020 Znacie hasło „Pieniądze szczęścia nie dają, ale wolę płakać w Jaguarze niż w autobusie”? Dziś kilka słów o autorce tych słów – Françoise Sagan i jej motoryzacyjnych szaleństwach W słowniku tej francuskiej pisarki jednym z ulubionych słów...
Alfa Romeo Berlina Aerodinamica Tecnica. Sprzedane!
klasykami.pl 03 listopada 2020Alfa Romeo Berlina Aerodinamica Tecnica! Piękna nazwa, idealna na dzieła sztuki motoryzacyjnej, bo chyba tak można określić niektóre pojazdy tworzone na deskach kreślarskich projektantów nie bojących się odważnych pomysłów oraz wyzwań....
RUF Rodeo, czyli współczesny klasyk marki Porsche do szybkiej jazdy w terenie
klasykami.pl 23 marca 2020Patrząc na reklamy Porsche z pewnością nie pomyślimy sobie: o tak, ten wóz będzie idealnym wyborem do jazdy w dziczy lub terenie z prędkością 100 na godzinę. Niemiecki sportowy wóz wolałby chyba podążać po mocno utwardzonym asfalcie. Co jeśli...
Meyers Manx Steve’a Mcqueena, aukcja Bonhams 2020 i kilka innych klasyków z Amelia Island
klasykami.pl 16 marca 2020Nie tak dawno temu najsłynniejszy wóz McQueena został wystawiony na sprzedaż i stał się najdroższym Mustangiem sprzedanym na licytacji (Najdroższy Ford Mustang w historii. Bullitt sprzedany na aukcji za 3,4 mln$). Dziesięć dni temu odbyła się...