
Zobaczyć bramę FSO to dla mnie za każdym razem fajne doświadczenie. Lubię tam być. Niedawno ktoś wpadł na genialny pomysł i tchnął w to miejsce trochę motoryzacyjnego życia. Takiej wystawy nie ma nigdzie w Polsce. Dosłownie! A jeśli ktoś tworzy taką wystawę pod takim adresem, to warto przejechać kawał drogi i zobaczyć miejsce i samą wystawę na oczy. Jak już wcześniej pisałem wielkim fanem klasyki polskiej nie jestem, ale (tak mi się wydaje) potrafię ją docenić i bardzo mnie cieszy, że najwięcej można tam zobaczyć naszych zabytków i rzeczywiście mowa tutaj o dobrej ilości, która zadowoli nie jednego malkontenta.
Klasyka zachodnia również tutaj dotarła.
Jednak chciałbym uspokoić wszystkich tych, którzy chcą zobaczyć coś więcej od Maluchów i Polonezów. Mamy tutaj zagraniczną motoryzację i spokojnie, nie są to same Mercedesy. Jak to zwykle bywa moje oczy zwrócone są w stronę DeLorean’a, ale mamy tutaj też Porsche, Mustanga, E-type’a, Forda T, Rolls Royce’a i wiele, wiele innych.

Czas jaki spędziłem na wystawie, to (jeśli dobrze pamiętam) dwie godziny. Wszystko obejrzane, sfotografowane i co ciekawe, wystawa ma być powiększana. Czyli nie jest to jednorazowy wypad, dobrze jest wrócić tam za jakiś czas. Jeśli będziecie mieli trochę czasu będąc w stolicy, polecam wybrać się na Jagiellońską 88 i zobaczyć wystawę na własne oczy.
Dołącz do dyskusji
Artykuły
Audi Duo z 1989: eksperymentalna Hybryda Plug-In z Ingolstadt
klasykami.plPod koniec lat 80. świat był dość prosty: samochody miały jeździć i spalać benzynę. Ekologia była pojęciem, które pojawiało się głównie w podręcznikach do biologii, niekoniecznie w salonach samochodowych. Dlatego w 1989 roku Audi zrobiło coś, co z...
Mercedes Klasy G Edition „Stronger Than The 1980s” – nowy rozdział legendy z lat 80.
klasykami.plSą samochody, które zmieniają się z każdą generacją – stają się bardziej opływowe, bardziej ekologiczne, bardziej „na czasie”. I jest Klasa G – maszyna, która przez cztery dekady nie miała potrzeby, by drastycznie się zmieniać. Ona po prostu była i nadal...
Psychodelia na czterech kołach: Rolls-Royce Phantom V Johna Lennona
klasykami.plW świecie klasyków nie brakuje samochodów z duszą. Ale są też takie, które wykraczają poza samą motoryzację — stają się artystycznymi manifestami, kulturowymi symbolami i niemymi świadkami zmieniającego się świata. Jednym z najbardziej barwnych przykładów...
Mercedes SL R129 księżnej Diany – samochód, który złamał protokół
klasykami.plWśród wszystkich samochodów, które przewinęły się przez ręce członków brytyjskiej rodziny królewskiej, tylko jeden zasłużył na miano „skandalicznego”. Nie był to egzotyczny bolid ani opancerzona limuzyna, ale elegancki, bordowy Mercedes-Benz SL 500...
Schlörwagen: najbardziej opływowy samochód świata, o którym nie słyszałeś
klasykami.plW świecie zabytkowych samochodów nie brakuje dziwactw i niezwykłych projektów. Czasem trafi się model, który wygląda jak z filmu science fiction, innym razem – jak dzieło szalonego artysty. Ale rzadko zdarza się, by pojazd stworzony w 1939 roku wyglądał...
Prima Aprilis? Nie. Saab naprawdę zbudował samochód z joystickiem
klasykami.plWyobraź sobie, że wsiadasz do samochodu np. taki SAAB. Odpalasz silnik, poprawiasz lusterka i... zamiast złapać za kierownicę, łapiesz joystick. Tak, JOYSTICK. Taki, jakim sterowałeś F-16 w dzieciństwie na komputerze, tylko że teraz tym ustrojstwem masz...