a

IV Brodnicki Zlot Pojazdów Zabytkowych

Fotorelacja

klasykami.pl

28 czerwca 2018

Zlot pojazdów w Brodnicy jest imprezą, która nieraz potrafiła zaskoczyć frekwencją oraz samymi pojazdami. W tym roku wybrałem się na tą małą imprezę z aparatem, aby zobaczyć co tam jest pokazywane. Z racji tego, że jestem fanem małych imprez, skorzystałem z okazji i dobrze spędziłem weekendowe popołudnie wśród innych miłośników klasycznej motoryzacji.

Oglądać można było tak naprawdę to, co z pewnością znacie z tego typu imprez. Syreny, Mercedesy, Fiat 125p też gdzieś tam był, a i 126p znalazł swoje miejsce. Było kilka rodzynków, które zwróciły moją uwagę. Uwielbiam Triumpha Spitfire, choć nie mam pojęcia czy moja głowa nie wystawałaby ponad linię szyby. Na szczęście to roadster, dlatego po założeniu stylowych gogli lub okularów do pływania, mógłbym nim podróżować bez problemu. Moim małym bohaterem imprezy był również Triumph, ale model TR3. Ciekawy klasyk, którego warto poznać i obejrzeć. Po liczbie owadów na przodzie maski wnioskowałem, że musiał przebyć sporą odległość, aby znaleźć się w Brodnicy. Świetny stan klasyka robił duże wrażenie, a rzadko widuje się taką motoryzację na zlotach.

Jeśli tak jak ja lubicie weekendowe wypady za miasto i chętnie przejedziecie trochę kilometrów, żeby odwiedzić luźną imprezę poświęconą klasykom w roli głównej, to wpadnijcie za rok. Nie jest to największa impreza w malowniczym plenerze, ale myślę, że warto przyjechać, pokazać się i obejrzeć auta, które niekoniecznie krążą wokół waszego domu.

Artykuły