Coś dla fanów muzyki i zespołu Rush: kolekcja Silver Surfers perkusisty Neila Pearta wystawiona na sprzedaż.
29 lipca 2021
Za około trzy tygodnie powróci jedna z bardziej efektownych imprez motoryzacyjnych w Pebble Beach w Kalifornii. Ważną częścią tego wydarzenia będzie aukcja zorganizowana przed Goodin Company, natomiast jednym z ciekawszych momentów aukcji – sprzedaż aut z kolekcji Silver Surfers.
Oprócz tego, że na aukcji będzie można nabyć Ferrari 250 GT LWB California Spider Competizione z 1959 roku, które jest wyceniane na 10 – 12 milionów dolarów, podczas tego wydarzenia zostanie wystawiona na sprzedaż wspomniana już kolekcja „Srebrnych Suferów”. Kolekcja siedmiu samochodów została stworzona przez nieżyjącego już Neila Pearta, który przez prawie 40 lat był perkusistą i autorem tekstów w zespole Rush. Peart zmarł w zeszłym roku, a samą kolekcję zaczął tworzyć stosunkowo niedawno, bo pierwszy klasyczny samochód z kolekcji kupił w 2009 roku. Wszystkie siedem aut to piękne historie motoryzacji, począwszy od Astona Martina DB5 w takim samym kolorze, jak ten należący do sławnego brytyjskiego agenta. Oferowane DB5 jest w nieskazitelnym stanie i jest to jeden z zaledwie 1000 egzemplarzy. Samochód powinien się sprzedać za około 650 000 – 725 000 dolarów.
Aston był pierwszym ze srebrnych samochodów z kolekcji, co było powodem nadania nazwy „Silver Surfers”. Wymyślając ją, Neil Peart nawiązał także do wielu przejażdżek wzdłuż wybrzeża Pacyfiku z jego domu w Los Angeles do Malibu i do Hrabstwa Ventura. Jeśli interesuje Was, jaki samochód z kolekcji jest tym najcenniejszym, to na pewno nie będzie nim E-type, który wyceniono na zaledwie 140 – 160 tysięcy dolarów. Najdroższy i najcenniejszy samochód to Lamborghini Miura, i to rzadki model S, jakby „zwykła” Miura była codziennym widokiem pod piekarnią. Włoska legenda może osiągnąć cenę 1 750 000 dolarów. No niestety po tyle to chodzi i promocji na horyzoncie nie widać. Inny włoski samochód – Maserati Mistral Spider, którego wyprodukowano zaledwie 125 egzemplarzy, może osiągnąć 575 – 650 000 dolarów. Jest wśród tych wszystkich srebrnych aut czarna owca -Shelby 289 Cobra, i ta może osiągnąć cenę okrągłego miliona dolarów. Czarna Cobra to podobno duma kolekcji Pearta. Została wyprodukowana w ilości 450 wariantów MKII.
Pozostałe auta to sprowadzone w 2012 roku i wyremontowane Maserati Ghibli z 1973 roku i Chevrolet Corvette z 1963 z dzieloną szybą z tyłu. Wszystkie te samochody zostaną sprzedane na aukcji Gooding w Pebble Peach w drugi weekend sierpnia.
Dołącz do dyskusji
Artykuły
Zlot Mercedes-Benz w Toruniu: Fotogaleria od Klasykami.pl
klasykami.plSłoneczny dzień. Tak naprawdę pierwsze w pełni słoneczne i wiosenne dni. Czas start na zloty! Złot Mercedesów w Toruniu dla mnie jest pozycją obowiązkową. Canon naładowany, uśmiech na twarzy, W124 odaplone aby dowieźć na miejsce. To był udany dzień. Zlot...
Bydgoskie Klasyki Nocą: fotorelacja z pierwszego spotkania w 2024 roku
klasykami.plJeśli śledzicie nas na Facebooku lub Instagramie, mogliście zauważyć, że bydgoskie spotkania pod lodowiskiem Torbyd bardzo mi przypadły do gustu. Nie mogłem przegapić pierwszego spota, który okazał się wyjątkowo udany. Przed pierwszym spotkaniem bydgoskich...
Na sprzedaż Mercedes-Benz 123 280CE z przebiegiem niecałych 5000 kilometrów. Cena takiego klasyka powala!
klasykami.plMercedes-Benz 123, czyli popularna beczka. Wszyscy go znają. W latach dziewięćdziesiątych, a nawet na początku XXI wieku był naturalnym elementem krajobrazu wielu miast, postojów taksówek i osiedlowych parkingów. Najczęściej to się tyczyło sedana, rzadziej...
Oldtimer Meeting Toruń 2024: to już nasza tradycja rozpoczęcia sezonu
klasykami.plKiedy na własnym podwórku spotykają się klasyki ciężko przejść obok obojętnie. Większość staroci jeszcze jest w głębokim śnie, ale nie w Toruniu. Tutaj budzimy się do życia nieco wcześniej. Jak co roku mógłbym napisać, że Oldtimer Meeting to nieduża...
Ferrari skradzione kierowcy F1 Gerhardowi Bergerowi odzyskane 28 lat później
klasykami.plKradzież samochodu to bolesne doświadczenie. Tak myślę, choć na szczęście nigdy tego nie odczułem na własnej skórze (i mam nadzieję, że nie odczuję, czymkolwiek bym jeździł). Czy samochody się odnajdują? Zapewne to zależy, ale warto odnotować, że w...
Film biograficzny o Enzo Ferrari na dużym ekranie! Czekałem długo, ale czy było warto?
klasykami.plO tym, że Michael Mann chce zrobić film o Ferrari, można było czytać już parę lat temu. Podobno już 20 lat temu reżyser wymyślił sobie film o Enzo, ale dopiero teraz się udało. Warto było czekać? Kiedy pojawiły się pierwsze zwiastuny, nie ukrywam,...