Klasyczna motoryzacja w najlepszym wydaniu!

a

Wyjątkowe Lamborghini Miura Roda Stewarta trafi na licytacje

Aukcja odbędzie się 5 września w Londynie

klasykami.pl

2 września 2018

Lamborghini Miura będzie tak długo sławna, jak długo będziemy mówić o samochodach i nimi jeździć. Myślę, że tak samo długo będzie wzbudzała wiele dyskusji. Niewątpliwie jest to jeden z tych klasyków, którego pożądają kolekcjonerzy na całym świecie. Za kilka dni każdy z nich, mając w portfelu prawie półtora miliona funtów, będzie mógł zawalczyć o wyjątkową Miurę, która kiedyś należała do Roda Stewarta. Ale jej wyjątkowość nie polega tylko na znanym nazwisku pierwszego właściciela.

Kiedy pierwszy raz zaprezentowano częściowo zabudowany, jeżdżący prototyp Miury, prawdopodobnie mało kto postawiłby wszystkie pieniądze w zakładach bukmacherskich na jakiekolwiek szanse rozpoczęcia seryjnej produkcji tego samochodu. Miura była pierwszym dwumiejscowym samochodem, w którym silnik zamontowano poprzecznie za kierowcą. Sam silnik to również w tamtym czasie sensacja. Nikt wcześniej nie umieścił centralnie widlastej dwunastki. Reasumując, jest to prawdziwe Lambo z krwi i kości. Jest szalony, szybki, niepraktyczny i można się go bać – trochę tak jak byka wykorzystywanego do walk, któremu ten model zawdzięcza swoją nazwę.

Ówczesna dziewczyna Roda Stewarta, została sfotografowana z dwoma egzemplarzami Lamborghini Miura. Samochód z rejestracją JLL 831K w środę trafi na aukcje.

Oferowany samochód to dokładnie P400S, czyli udoskonalona Miura mająca swoją premierę cztery lata po premierze modelu. Silnik miał 20 koni więcej, co dawało moc 370KM. Prędkość maksymalna P400S to 272km/h. W 1970 roku taki wynik był totalną abstrakcją, podobnie jak projekt, który być może odrobinę czerpał z Forda GT40.

Rod Stewart odebrał samochód od dealera Lamborghini w Londynie w 1971 roku. Ciekawa sprawa, ponieważ Stewart oprócz całkiem dobrego muzykowania, kupował każdy nowy model Lamborghini. Na jednym ze zdjęć pozuje jego ówczesna dziewczyna oraz dwie Miury, jedną z nich jest sprzedawany egzemplarz. Na samym początku pisałem, że samochód nie jest tylko wyjątkowy z powodu Rod’a Stewarta. Egzemplarz posiada kierownicę po niewłaściwej stronie, czyli po prawej. W Londynie to mogło się przydać, a przy okazji jest to jeszcze rzadszy model Miury. Nie wiem ile dokładnie powstało tych aut z kierownicą po prawej stronie, ale mówi się o kilkunastu, może trochę ponad 20. Samochód przez kilka lat przechodził z rąk do rąk, aby w końcu w 1994 roku trafić do prawdziwego entuzjasty włoskiej marki. Zmienił specyfikacje auta na SV (jeszcze mocniej, jeszcze lepiej), ale wszystko na szczęście zachowało się w oryginale. Obecny właściciel samochodu dokonał renowacji auta w Lamborghini Polo Storico, przywracając oryginalną specyfikacje. Przy okazji jest to w tej chwili jedna z lepiej zachowanych, wyglądających oraz jeżdżących Miur na świecie. Samochód jest wyceniany na 1 200 000 – 1 400 000 funtów. Jak się potoczy licytacja, będziemy mogli dowiedzieć się podczas środowej aukcji w Londynie. Ja tymczasem przypomnę sobie kilka przebojów Stewart’a.

Artykuły