a

Wartburg 353

Dwusuw z NRD

klasykami.pl

04 lipca 2015

Rzadko mam okazję zetknąć się z samochodami z bloku wschodniego. Może dlatego, że nie darzę wielką miłością do tej części klasycznej motoryzacji, ale spotkanie z Wartburgiem i jego fotografowanie było ciekawym doświadczeniem.

Nigdy wcześniej nie miałem okazji „dotknąć” Wartburga. Jeśli kiedykolwiek będzie konkurs na najprostszy samochód świata pod względem konstrukcji i mechaniki, to 353 z pewnością znalazłby się na podium. Ale wiecie co? Zaczynam go lubić – budzi we mnie pozytywne emocje. Kiedy czekałem na jego przyjazd na plac, gdzie miałem robić zdjęcia, od razu wiedziałem, że to Wartburg – charakterystyczny dźwięk dwusuwowych silników. A co się stało z tymi Wartburgami? To auta, których kiedyś było całkiem sporo na naszych drogach.

Historia Wartburga sięga jeszcze przed wojną, a konkretniej XIX wieku, gdy w 1898 roku z fabryki w Eisenach zaczęły wychodzić pierwsze samochody. W 1904 roku, na początku XX wieku, powstały Austiny na licencji brytyjskiej. W 1928 roku fabrykę przejęło BMW. Jednakże zakończenie II wojny światowej przyniosło zmianę kraju, gdyż Eisenach znalazło się na obszarze NRD. W rezultacie BMW musiało pożegnać się z fabryką. Co więcej, komuniści rozpoczęli produkcję samochodów pod marką EMW, będących niemal dokładną kopią przedwojennych Beemek, i dopóki fabryka znajdowała się na terenie komunistycznych Niemiec, BMW nie miało wpływu na tę sytuację. Było to podobne do obecnej sytuacji w Chinach, gdzie produkuje się kopie, a żadne protesty nie przynoszą rezultatów. W 1952 roku fabryka zmieniła nazwę na VEB Automobilwerk Eisenach, a pojawił się samochód IFA F9, a w 1955 roku powstał model Wartburg 311.

W 1966 roku narodził się model 353 – nasz bohater. Nowy samochód był przestronniejszy i można powiedzieć, że był nowością, ale pod maską pracował stary, dobrze znany silnik. Wizualnie był to krok do przodu, ale pod względem mechanicznym raczej nie. Dopiero przed końcem produkcji pojawiła się zmiana pod maską.

353 był oferowany jako sedan, kombi i pickup. Auto rozpędzało się do około 120 km/h. Spalanie w mieście wynosiło około 12 litrów, za miastem około 7-8. Myślałem, że te liczby będą mniejsze, ale to dwusuw i taki wynik myślę, że jest do zaakceptowania dla kogoś, kto chciałby takim autem jeździć na co dzień. Ale czy to dobry pomysł? Jeśli ktoś myśli, że kupi 353 w idealnym stanie i będzie nim tylko jeździł, to niestety jest w błędzie. Powiedzmy, że Wartburg czasami może mieć humorki, o których opowiadał mi Tomek – właściciel 353 ze zdjęć. Z drugiej strony, ten samochód jest bardzo prostej konstrukcji. Naprawy, które początkowo mogą wydawać się skomplikowane, można przeprowadzić na trasie przy stacji benzynowej i nie zajmą połowy dnia. Zapasowy silnik w podróży? Nie ma problemu.

Produkcja Wartburga trwała stosunkowo długo. W ciągu lat pojawiło się kilka modyfikacji i usprawnień, takich jak zastąpienie chromowanych zderzaków tworzywem sztucznym. W latach 1974-1977 wprowadzono wariant W, wyposażony w silnik o mocy 50 koni mechanicznych, podczas gdy poprzednio model 353 dysponował mocą 45 koni. Produkcja Wartburga trwała aż do 1991 roku. Dokładnie 10 kwietnia zjechała z taśmy ostatnia sztuka, która natychmiast trafiła do muzeum. W tym samym dniu Opel przejął fabrykę i zakończył produkcję. Niestety Wartburg nie zdołał przetrwać konkurencji ze Zachodem.

Zabawna sprawa z tym bagażnikiem. Jak może wiecie Wartburg jest zrobiony na ramie. Problem w tym, że rama kończy się mniej więcej w miejscu gdzie mamy koła i efekt jest taki, że bagażnik nie ma żadnej podpory. Walizki można przewieźć ale coś cięższego? Ja bym nie próbował.

Dwusuw miał moc 45KM i rozpędzał się do setki… dosyć długo. Prędkość maksymalna to ok. 120km/h. To co można lubić w tym aucie to jego prostota. Nie trzeba być wyspecjalizowanym mechanikiem aby wykonać, wydawać by się mogło, skomplikowane naprawy.

Charakterystyczne tylne lampy Wartburga. Takie jak te w tym egzemplarzu są trudne do znalezienia w ogłoszeniach.

Tagi:

Dołącz do dyskusji

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
anli
anli
8 lat temu

Mam wartburga 353 z 196 7roku wszystkie części oryginalne

gonzo
7 lat temu

Zapraszam na bloga poświęconego Wartburgowi 353W z ’79 roku: wartburg353waldek.wordpress.com

Artykuły

Zlot Mercedes-Benz w Toruniu: Fotogaleria od Klasykami.pl

Zlot Mercedes-Benz w Toruniu: Fotogaleria od Klasykami.pl

klasykami.plSłoneczny dzień. Tak naprawdę pierwsze w pełni słoneczne i wiosenne dni. Czas start na zloty! Złot Mercedesów w Toruniu dla mnie jest pozycją obowiązkową. Canon naładowany, uśmiech na twarzy, W124 odaplone aby dowieźć na miejsce. To był udany dzień. Zlot...

0 0 votes
Article Rating