
5 czerwca 2018
Już kilka dni temu na zagranicznych portalach mogliście przeczytać, a w mediach społecznościowych mogliście trafić przynajmniej raz na klasyczny wóz w srebrnym kolorze o naprawdę pięknych kształtach. Mamy nowy rekord, nowy absurd, a może to naprawdę dobra inwestycja właściciela.
Dzisiaj, wchodząc na listę „najdroższych samochodów sprzedanych na aukcji” dostępnej na Wikipedii, na pierwszym miejscu znajdziemy Ferrari 250GTO. Inny egzemplarz został sprzedany za 39 000 000$ (i kwota ta zawsze będzie robiła ogromne wrażenie). Do transakcji doszło w 2014 roku. Choć lista, o której mowa nie dotyczy najdrożej sprzedanych klasyków w ogóle. Bohater dzisiejszego artykułu – srebrne Ferrari 250GTO zostało sprzedane za bagatela 70 000 000$! Totalna abstrakcja? A może absurd? Niewątpliwie do takiej ceny przyczyniło się kilka czynników. Po pierwsze Ferrari 250GTO to tylko 39 egzemplarzy wyprodukowanych w historii. W 1962 roku w USA, za 250GTO musieliśmy płacić 18 000$. Ktoś mógłby pomyśleć: 18 tysięcy, co to jest? Wtedy jednak to była naprawdę duża suma. Gdyby reklamy wtedy mówiły, że jest to najlepsza inwestycja na świecie, nie byłoby w tym żadnego kłamstwa.

Aby zrozumieć jak szybko drożeje 250GTO trzeba napisać, że ten konkretny egzemplarz 18 lat temu został sprzedany za marne 6 500 000$. Zapewne wtedy ludzie myśleli: Ło matko! Dać za samochód tyle pieniędzy? Chyba nikt nie przypuszczał, że w 2018 roku ten sam samochód zmieni właściciela za kwotę wyższą o ponad 63 000 000$. Innymi słowy, zyskiwał na wartości około 300 000$ każdego miesiąca, a dziennie to było 10 000$. Takie (bardzo uproszczone) szacunki obrazują czym w tej chwili jest Gran Turismo Omologato.
Jednak nie myślcie, że teraz każde 250GTO będzie autem, które kosztuje 70 mln$. Pomijając niewielką ilość wyprodukowanych egzemplarzy, ten konkretny wóz jest jeszcze bardziej wyjątkowy od pozostałych Ferrari. Po pierwsze jest jednym z najlepiej zachowanych Ferrari. Jest też trochę inny od pozostałych Ferrari ponieważ jest… srebrny. Najważniejsze jednak jest to, że ma bogatą historię rajdową. Ścigał się w różnych zespołach, w 1963 ukończył 24-godzinny Le Mans i ma za sobą różne rajdy samochodowe, wytrzymałościowe. Jeśli chcielibyście poznać najbardziej wszechstronne 250GTO pod względem rajdowym, to właśnie ten egzemplarz. Ciekawostką przy tej całej rajdowej historii jest fakt, że nigdy nie miał poważnego wypadku.

No dobrze, ale nawet jeśli ten samochód jest historycznie ważny i jest w świetnym stanie, to czy to nie jest jakiś absurd? Przeliczając na polską walutę, samochód został sprzedany za ćwierć miliarda. Wiadomo również, że takiego auta nie kupuje się tylko po to by nim jeździć, choć nowy właściciel jest znanym kolekcjonerem Ferrari i pojawia się nimi na zlotach. Myślę, że chodzi również o inwestycję, która kiedyś będzie musiała się zwrócić. Nie za rok i nie za pięć lat, ale kiedyś na pewno. Tak to postrzegam – ale ile ten samochód będzie kosztował za kolejne 18 lat? Ciężko jest mi poukładać myśli na ten temat. Bardziej zastanawiam się czy np. 288GTO, który jest co prawda masową produkcją przy 250 (wyprodukowano 277 szt.), nie będzie kosztować 35 000 000$ za 20 lat? Tego nie wiem. Ale wiem jedno! Będzie coraz drożej, dlatego jeśli chcecie kupić stare Ferrari, nie czekajcie zbyt długo.
Artykuły
Zlot Mercedes-Benz w Toruniu: Fotogaleria od Klasykami.pl
klasykami.plSłoneczny dzień. Tak naprawdę pierwsze w pełni słoneczne i wiosenne dni. Czas start na zloty! Złot Mercedesów w Toruniu dla mnie jest pozycją obowiązkową. Canon naładowany, uśmiech na twarzy, W124 odaplone aby dowieźć na miejsce. To był udany dzień. Zlot...
Bydgoskie Klasyki Nocą: fotorelacja z pierwszego spotkania w 2024 roku
klasykami.plJeśli śledzicie nas na Facebooku lub Instagramie, mogliście zauważyć, że bydgoskie spotkania pod lodowiskiem Torbyd bardzo mi przypadły do gustu. Nie mogłem przegapić pierwszego spota, który okazał się wyjątkowo udany. Przed pierwszym spotkaniem bydgoskich...
Na sprzedaż Mercedes-Benz 123 280CE z przebiegiem niecałych 5000 kilometrów. Cena takiego klasyka powala!
klasykami.plMercedes-Benz 123, czyli popularna beczka. Wszyscy go znają. W latach dziewięćdziesiątych, a nawet na początku XXI wieku był naturalnym elementem krajobrazu wielu miast, postojów taksówek i osiedlowych parkingów. Najczęściej to się tyczyło sedana, rzadziej...
Oldtimer Meeting Toruń 2024: to już nasza tradycja rozpoczęcia sezonu
klasykami.plKiedy na własnym podwórku spotykają się klasyki ciężko przejść obok obojętnie. Większość staroci jeszcze jest w głębokim śnie, ale nie w Toruniu. Tutaj budzimy się do życia nieco wcześniej. Jak co roku mógłbym napisać, że Oldtimer Meeting to nieduża...
Ferrari skradzione kierowcy F1 Gerhardowi Bergerowi odzyskane 28 lat później
klasykami.plKradzież samochodu to bolesne doświadczenie. Tak myślę, choć na szczęście nigdy tego nie odczułem na własnej skórze (i mam nadzieję, że nie odczuję, czymkolwiek bym jeździł). Czy samochody się odnajdują? Zapewne to zależy, ale warto odnotować, że w...
Film biograficzny o Enzo Ferrari na dużym ekranie! Czekałem długo, ale czy było warto?
klasykami.plO tym, że Michael Mann chce zrobić film o Ferrari, można było czytać już parę lat temu. Podobno już 20 lat temu reżyser wymyślił sobie film o Enzo, ale dopiero teraz się udało. Warto było czekać? Kiedy pojawiły się pierwsze zwiastuny, nie ukrywam,...