Klasyczna motoryzacja w najlepszym wydaniu!

a

 

Klasykami.pl

20 Maja 2018

Jaguar

E-type Zero

Elektryczny klasyk

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć na temat „królewskiego” Jaguara E-type

Wczoraj, włączając telewizor, nie mogliście przegapić wydarzenia, jakie miało miejsce w Wielkiej Brytanii. Najważniejszy ślub 2018 roku był relacjonowany na całym świecie. My postanowiliśmy podchwycić lub zachwycić się jedną z części tego wydarzenia, czyli Jaguarem 'E-type Zero’, którym Harry i Meghan machając do obywateli odjechali na wieczorną imprezę. 'Zero’ to nie jest taki zwykły Jaguar, to w pełni elektryczny klasyk…

Nie ma wątpliwości, że model E-type jest najsłynniejszym i najlepiej rozpoznawalnym Jaguarem w historii firmy. Gdyby ten samochód nie powstał, to prawdopodobnie świat przestałby się kręcić dla brytyjskiej marki. Był czymś więcej niż tylko złotym strzałem. W ubiegłym roku Jaguar oświadczył, że do 2020 roku, każdy wyprodukowany Jaguar będzie miał „jakiś” napęd elektryczny. Może to być hybryda lub silnik elektryczny zamontowany obok silnika spalinowego. Właśnie wtedy, dokładnie we wrześniu 2017 roku, firma zaprezentowała 'E-type Zero’.

Podobne deklaracje złożyło BMW i Volvo, ale Jaguar zrobił to w świetny sposób, prezentując klasykę w nowym, elektrycznym wydaniu. 'E-type Zero’, kiedy jeszcze był oktanowym pijakiem, nazywał się 1½ E-type, a spod jego maski mogliśmy słyszeć charakterystyczny dźwięk znany z prawie każdego typu E. Samochód został odrestaurowany i przekształcony w dobrze wszystkim znany Jaguar Land Rover Classic w Coventry – zaledwie 15 kilometrów od fabryki Browns Lane, gdzie kiedyś produkowano E-type’a. JRL Classic to ta sama oficjalna firma Jaguara, która była odpowiedzialna za budowę nowego XKSS lub D-type, o którym pisaliśmy na stronie.

Pod maską znajduje się akumulator litowo-jonowy podobnej wielkości co silnik, pierwotnie zamontowany w aucie. Ciekawe jest to, że montaż nowych podzespołów odbył się bez żadnych zmian w konstrukcji samochodu. Wszystko udało się zmieścić w miejscu silnika oraz skrzyni biegów. Osiągi 'Zero’ robią większe wrażenie od klasycznego E-type’a. Do setki możemy rozpędzić się w 5.5 sekundy, a prędkość maksymalną, czyli ograniczone przez JRL Classic 160km/h, uzyskamy w 10 sekund. To naprawdę szybki E-type, który nie spali ani trochę benzyny. Jego zasięg to całkiem spore 270km. Warto tutaj wspomnieć, że taką przeróbkę, w której zastosowalibyśmy ten sam elektryczny układ napędowy, można uzyskać w każdym klasycznym Jaguarze np. w modelu XK140, XK120, XK150, XJ6 i tak dalej.

Jeśli już się zapatrujecie na zakup, to niestety, ale 'E-type Zero’ jak na razie jest jednorazowym projektem. Czy będzie można go kupić? Może tak, ponieważ JRL Classic nie wyklucza krótkiej serii tego auta, jeśli pojawi się popyt na taki samochód. Za to w tym roku ma się pojawić model I-Pace, z którego technologii 'Zero’ czerpał pełnymi garściami przy budowie. Odnosimy nieodparte wrażenie, że taki los spotka wiele aut klasycznych. W końcu benzyna kiedyś (podobno) się skończy, a co to za życie bez klasyka! Jeszcze będziemy musieli montować głośniki, z który usłyszymy dawny ryk silnika. Jeśli tak to ma wyglądać w przyszłości, to przez łzy ocierane chusteczką, ostatecznie… możemy się na to zgodzić.

Artykuły